Mój ulubiony zespół

nataliafalkowska003


Grudzień 13, 2021

BTS i przemowa dla UN Youth Strategy 2018

Dziękuję, sekretarzu generalny, naczelny dyrektorze UNICEF oraz wszystkim znanym osobom z całego świata.
Nazywam się Kim Namjoon, znany również pod psuedonimem RM – lider grupy BTS. To naprawde ogromny zaszczyt, być zaproszonym na okazję która ma tak szczególną wartość dla młodszej generacji. W Listopadzie, BTS rozpoczęło swoją własną kampanie, “Love Yourself”, razem z UNICEF z wiarą, że prawdziwa miłość rozpoczyna się od miłości do samego siebie. Współpracowaliśmy z programem przeciw przemocy założonego przez UNICEF aby chronić dzieci oraz młodych ludzi z całego świata przed przemocą. Nasi fani stali się główną częscią tej kampanii przez ich działalność i entuzjazm. Mamy naprawdę najwspanialszych fanów na świecie.
Chciałbym rozpocząć mówiąc o sobie. Urodziłem się w Ilsan, mieście niedaleko Seulu, w Korei Południowej. To naprawdę piękne miejsce z jeziorami, górami i nawet corocznym festiwalem kwiatów. Spędziłem tam bardzo szczęśliwe dzieciństwo i byłem tylko zwykłym chłopcem. Często patrzyłem w nocne niebo i zastanawiałem się, oraż marzyłem, marzyłem jak chłopiec. Wyobrażałem sobie, że jestem super bohaterem który jest w stanie ratować świat. W jednym z intro w naszych starszych albumach, jest lew któy mówi “Moje serce przestało bić, kiedy miałem dziewieć lub dziesięć lat”. Teraz o tym myśląc, wydaję mi się, że to właśnie wtedy zacząłem przejmować się tym co inni ludzie o mnie myślą i widziałem siebie z ich perspektwy. Przestałem oglądać nocne niebo, gwiazdy. Zamiast marzyć, zacząłem wćiskać się w miejsca które inni budowali.
Wkrótce przestałem słuchać własnego głosu, a zacząłem słuchać cudzych. Nikt nie wołał mojego imienia, nawet ja sam. Moje serce się zatrzymało a moje oczy zamknęły się. W taki sposób ja, my, straciliśmy własne imiona. Zaczęliśmy być jak duchy. Ale miałem jeden czujnik który był muzyką. We mnie tkwił mały głos który powiedział mi “Obudź się chłopie i zacznij słuchać samego siebie”, lecz zajęło mi to sporo czasu aby usłyszeć jak muzyka woła moje imię. Nawet po podjęciu decyzji aby być częścią BTS było wiele przeszkód.
Niektórzy mogą mi nie uwierzyć ale wielu ludzi miało nas za beznadziejnych I czasem miałem ochotę się wycofać, ale wydaję mi się, że miałem dużo szczęścia, że się nie poddałem. Jestem pewny, że ja, my, będziemy nadal się potykać upadać w ten sposób. BTS stało się artystami którzy występują na wielkich stadionach i sprzedają miliony albumów. Lecz pomimo wszystko, nadal jestem zwykłym dwudziesto-cztero latkiem. Jeżeli coś co osiągnąłem, to jst to zasługa tego, że mam całe BTS obok siebie, i miłość oraz wsparcie od naszych ARMYs z całego świata.
Być może popełniłem wczoraj błąd, ale wczorajszy ja to nadal ja. Dzisiaj jestem tym kim jestem, z moimi błędami i niedoskonałościami. Jutro mogę być odrobinę bardziej mądrzejszy, ale nadal będę sobą. Te błędy i wady są czymś co są częścią mnie, tworząc najjaśniejsze gwiazdy w konstelacji mojego życia. Udało mi się pokochać samego siebie za to kim jestem, za to kim byłem i za to kim mam nadzieję być.
Chciałbym powiedzieć jeszcze ostatnią rzecz. Po wydaniu albumów z serii “Love Yourself” i rozpoczęciu kampanii, zaczęliśmy słyszeć znaczące historie od naszych fanów – jak nasze przesłania pomogły im w trudnych chwilach w życiu i pomogły im w pokochaniu siebie. Te wiadomości przypominają nam cały czas o naszym obowiązku. Więc zróbmy następny krok. Nauczyliśmy się kochać siebie samego więc teraz, zacznijcie mówić za siebie.
Chcę się was zapytać, jak macie na imię? Co was ekscytuje i sprawia, że biję wam serce? Opowiedzcie mi wasze historie. Chcę usłyszeć wasz głos i wasze przekonania. Nie ważne kim jesteście, jakiej płci lub koloru jesteście – odpowiadajcie za siebie. Znajdzcie swoje imię i swój głos.
Jestem Kim Namjoon, znany także jako RM z BTS. Jestem idolem i artystą z małęgo miasta w Korei Południowej. Jak każdy człowiek popełniłem mnóstwo błędów. Mam wady i lęki ale pomogę sobie. Zaczynam siebie kochać krok po kroku.
Jak masz na imię? Mów za siebie.
Dziękuję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *